Almanya

Almanya
Witajcie w Niemczech
komediodramat/Niemcy/ 2012/ 97 min
reż. Yasemin Sandereli

Almanya to zabawna komedia, która jest portretem rodzinnym pełnym miłości i ciepła, dodającym nieco wyświechtanemu motywowi imigracji i integracji świeżości – jest z przymrużeniem oka, rześko ale i jednocześnie poważne. Siostrom Samdereli udało się nakręcić wspaniały film drogi, mamy trzy pokolenia, udające się we wspólną podróż. Dookoła niewiele się dzieje: rodzina przygotowuje się do wyjazdu, wyrusza i osiąga cel. Prawdziwa fabuła kryje się w fascynujących retrospekcjach. Komedia odgradzająca się od strachu przed islamistami, morderstw honorowych i fanatyzmie muzułmanów. „Almanya” pokazuje normalnych ludzi, może lekko przerysowanych, ale co najważniejsze – pokazuje ich prawdziwie.
Niemcy są dokładni. A jak ci ostatni są widziani oczyma Turków? Mężczyźni wyglądają dziwnie – nie mają wąsów, za to prowadzają szczury na smyczy. Kto wie, jak brudno jest w tym kraju. Może i brudno, może nie, ale na pewno zimno.

Kim jestem? – pyta sześcioletni turecki emigrant mieszkający w Niemczech, którego do drużyny piłkarskiej nie chcą przyjąć ani Niemcy, ani Turcy. By wytłumaczyć chłopcu tę skomplikowaną sytuację, jego kuzyn postanawia opowiedzieć mu historię jego dziadka, który przybył do Niemiec w latach sześćdziesiątych. Komediodramat o wielopokoleniowym klanie Turków, od dziesięcioleci mieszkających w Niemczech. Rodzina jest duża. Każdy ma inne problemy i czuje przynależność do innej kultury – część członków klanu lt mówi o sobie „Jestem Turkiem”. Inna „Jestem Niemcem”. Nestor rodu postanawia kupić dom w Turcji i zabrać tam rodzinę. Początkowo pomysł nie budzi zachwytu. Ostatecznie cała rodzina wyrusza w daleką podróż.
Almanya to zabawna komedia, która jest portretem rodzinnym pełnym miłości i ciepła, dodającym nieco wyświechtanemu motywowi imigracji i integracji świeżości – jest z przymrużeniem oka, rześko ale i jednocześnie poważne. Siostrom Samdereli udało się nakręcić wspaniały film drogi, mamy trzy pokolenia, udające się we wspólną podróż. Dookoła niewiele się dzieje: rodzina przygotowuje się do wyjazdu, wyrusza i osiąga cel. Prawdziwa fabuła kryje się w fascynujących retrospekcjach. Komedia odgradzająca się od strachu przed islamistami, morderstw honorowych i fanatyzmie muzułmanów. „Almanya” pokazuje normalnych ludzi, może lekko przerysowanych, ale co najważniejsze – pokazuje ich prawdziwie.
Niemcy są dokładni. A jak ci ostatni są widziani oczyma Turków? Mężczyźni wyglądają dziwnie – nie mają wąsów, za to prowadzają szczury na smyczy. Kto wie, jak brudno jest w tym kraju. Może i brudno, może nie, ale na pewno zimno.

Włosi są seksowni. Hiszpanie się nie spieszą. Polacy są gościnni. Rosjanie piją wódkę. Francuzi jedzą żaby. Niemcy są dokładni. A jak ci ostatni są widziani oczyma Turków? Mężczyźni wyglądają dziwnie – nie mają wąsów, za to prowadzają szczury na smyczy. Kto wie, jak brudno jest w tym kraju. Może i brudno, może nie, ale na pewno zimno.

Kiedy niemiecka gospodarka potrzebowała wsparcia z zewnątrz a imigranci z zachodu Europy nie byli wystarczającą siłą przerobową, w kraju nad Renem pojawili się Turcy. Przybyli z zupełnie inną kulturą, zwyczajami i religią. Nie do końca wpasowali się w ramy społeczne i kulturowe Zachodu. Połączyli swoją tradycję z niemiecką, przyczyniając się tym samym do multikulturowego obrazu Niemiec.

Hüseyin był milion pierwszym imigrantem w Niemczech. Mieszka tu od ponad czterdziestu lat. Jego już trzypokoleniowy klan nie jest zgodny, co do swojej tożsamości. Niektórzy czują się Niemcami, niektórzy Turkami. Kiedy sześcioletni Cenk pyta „Kim wreszcie jesteśmy?”, jego kuzynka opowiada mu historię, która ma pomóc chłopcu w samodzielnym znalezieniu odpowiedzi. Sama skrywa jeszcze nikomu niewyjawiony sekret…

Kiedy podczas jednego z wielu obiadów nestor rodu oznajmia, że kupił dom w Turcji a cała rodzina ma z nim jechać w podróż do korzeni, pomysł nie budzi zachwytu. Ostatecznie jednak Hüseyinowi udaje się nakłonić rodzinę do wyjazdu. W czasie takiej wycieczki nie da się już ukryć żadnej tajemnicy.

Jesteśmy sumą wszystkiego, co wydarzyło się przed nami, tego, co stało się na naszych oczach, wszystkiego, co nam zrobiono. Jesteśmy każdą osobą i rzeczą, których istnienie na nas wpłynęło, albo na które wpłynęło nasze istnienie. Jesteśmy wszystkim, co się dzieje, gdy już nie istniejemy i wszystkim, co nie stałoby się, gdybyśmy nie istnieli.
Salman Rushdie

NAGRODY I FESTIWALE m.in.:

2011 Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie
2011 Niemieckie Nagrody Filmowe
Złota dla Yasmin i Nesrin za najlepszy scenariusz
Srebrna dla najlepszego filmu
2011 Palm Springs International Film Festival

PRASA O FILMIE

Jak dobrze, że możemy się śmiać z problemów z integracją tureckich imigrantów! I że możemy ich oczyma spojrzeć na niemiecką rzeczywistość kiedyś i dziś – i to nie w filmie o problemach. Komedia odgradzająca się od strachu przed islamistami, morderstw honorowych i fanatyzmie muzułmanów. „Almanya” pokazuje normalnych ludzi, może lekko przerysowanych, ale co najważniejsze – pokazuje ich prawdziwie.
Die Zeit

„Almanya” jest portretem rodzinnym pełnym miłości i ciepła, dodającym nieco wyświechtanemu motywowi imigracji i integracji świeżości – jest z przymrużeniem oka, rześkio ale i jednocześnie poważne.
Filmstars.de

Siostrom Samdereli udało się nakręcić wspaniało film drogi, przypominający dzięki swoim postaciom „Little Miss Sunshine”. Podobnie jak i w amerykańskiej komedii i tu mamy trzy pokolenia, udające się we wspólną podróż. Dookoła niewiele się dzieje: rodzina przygotowuje się do wyjazdu, wyrusza i osiąga cel. Prawdziwa fabuła kryje się w fascynujących retrospekcjach.
Moviepilot.de

WYWIAD Z NESRIN I YASEMIN SAMDERLI (fragmenty)
Zeit Online
Rozmawia: Parvin Sadgih

Zeit: Pokazujecie trzy generacje w „Almanya”: leciwego gastarbeitera i jego żonę, którzy w latach 60tych przeprowadzili się z Anatolii do Niemiec, ich czwórkę dzieci i dwójkę wnucząt. Co różni te trzy niemiecko-tureckie generacje?

Nesrin Samdereli: Podeszłyśmy do tematu dość klasycznie: nawet kiedy dziadek nie chce rezygnować ze standardu życia w Niemczech, czuje, że jest Turkiem. Niemiecki paszport, z którego tak dumna jest jego żona, nie zmienia jego poczucia przynależności. Ich dzieci są bardziej „niemieckie”, ale znają turecką tradycję. Wszyscy żyją w konflikcie, pomiędzy dwoma kulturami i nigdy nie zastanawiali się nad tematem integracji. Veli, najstarszy syn, nie mówi płynnie po niemiecku podczas gdy najmłodszy jest sceptyczny wobec wszystkiego, co tureckie. Jedzenie jest dla niego za ostre, życie w Turcji zbyt chaotyczne. Jego żona – Niemka – jest bardziej śródziemnomorska od niego samego.

Zeit: Wnuczka i wnuk – sześcioletni Cenk i dwudziestodwuletnia Canan – wydają się być już bardziej „niemieccy”.

Nesrin: Oboje uważają Niemcy za swoją ojczyznę. Ale zadają sobie pytania: dlaczego jestem taki, jaki jestem? Jak widzą mnie inni? Chodzący do pierwszej klasy Cenk jest zagubiony: w szkole Niemcy grają przeciwko Turkom i żadna z drużyn nie wybiera go do swojego składu.

Yesmin: Canan natomiast żyje pełnią życia, studiuje, mieszka razem ze swoim chłopakiem. Chociaż rodzina się kocha i panuje w niej atmosfera zrozumienia to nikt o tym nie wie. Kiedy zachodzi w ciążę, jest zrozpaczona, ponieważ nie wie, co powiedzieć rodzinie.

Zeit: Czy to, co dzieje się w filmie to też Wasza historia?

Nesrin: Film nie opowiada naszej historii, ale oczywiście czerpałyśmy i z naszych przeżyć. Nasz dziadek też przeprowadził się ze wsi do miasta – do Istambułu – a potem do Niemiec. Canan jest w naszym filmie tą postacią, z którą najczęściej się identyfikujemy. Czuje się wolna, a mimo to respektuje zasady, panujące w rodzinie. Chociaż związek z mężczyzną, który nie jest Turkiem wciąż jest łamaniem zasad.

Zeit: Jak żyje się w takich sprzecznościach?

Yasemin: Nasz ojciec jest na przykład bardzo liberalny. Ale zawsze stawiał sprawę jasno: to są nasze reguły, trzymajcie się nich. Żyjcie swoim życiem, ja nie wszystko chcę wiedzieć. Przykład z filmu: Leyla, matka Canan, po cichu popala. Ojciec nie może tego zobaczyć. To nie ma wielkiego znaczenia, jest przecież dorosła, ale wstydziłaby się, postępując oficjalnie wbrew regułom.

REŻYSER – Yasemin Samdereli

Yasemin Samdereli urodziła się w Dortmundzie. Jest córką tureckich imigrantów, pochodzących z prowincji Tunceli. Skończyła szkołę filmową w Monachium. W tym samym czasie współpracowała już z Bavaria Films. Doświadczenie reżyserskie zdobywała jako asystentka również w dużych produkcjach m.in. z Jackie’m Chanem.
„Almanya” jest jej pierwszym filmem, wchodzącym na srebrne ekrany. Otrzymała za niego wraz ze swoją siostrą, współautorką scenariusza, m.in. Deutscher Filmpreis.

FILMOGRAFIA m.in.:

2011 Almanya
2007 Ich Chef, du nix (film telewizyjny)
2004 Sextasy (short)
2003 Alles getürkt! (film telewizyjny)
1999 Kismet (short fabularny)
1996 Lachnummern (short)
1995 Lieber Gott (short)
1994 Schlüssellöcher (short)

Reżyseria: Yasemin Samdereli
Scenariusz: Yasemin Samdereli, Nesrin Samdereli
Zdjęcia: Moritz Kaethner, The Chau Ngo
Montaż: Andrea Mertens
Muzyka: Gerd Baumann
Producenci: Annie Brunner, Andreas Richter, Ursula Wörner

OBSADA m.in.

Fahri Ögün Yardim jako Hüseyin Yilmaz (młody)
Demet Gül jako Fatma Yilmaz (młoda)
Vedat Erincin jako Hüseyin Yilmaz (stara)
Lilay Huser jako Fatma Yilmaz (stara)
Denis Moschitto jako Ali Yilmaz
Petra Schmidt-Schaller jako Gabi Yilmaz
Aylin Tezel jako Canan Yilmaz
Rafael Koussouris jako Cenk Yilmaz